Bez kategorii

Lorem ipsum dolor sit amet

Autor: admin,

Prawidłowy rozwój mowy dziecka zależy od warunków środowiska, w którym wychowane jest dziecko. Błędy wychowawcze otoczenia niosą zawsze mniej lub bardziej negatywne konsekwencje dla dziecka.
Profesor Leon Kaczmarek, ojciec polskiej logopedii, zamieścił w swojej książce „Nasze dziecko uczy się mowy” w 1966 roku 12 przykazań logopedycznych:

Narządy mowne kształtują się i zaczynają funkcjonować już w życiu płodowym. Opieka logopedyczna nad naszym dzieckiem powinna się rozpocząć już przed jego narodzeniem. Ważne jest nie tylko to, aby matka podczas ciąży nie paliła papierosów i nie piła alkoholu. Istnieje przecież problem palenia biernego, a także przyjmowania różnego rodzaju lekarstw, z których wiele może mieć wpływ na rozwój płodu. Dziecko słyszy od 4-5 miesiąca życia płodowego, a więc rodzi się z kilkumiesięcznym doświadczeniem słuchowym. Świadomi tego rodzice mogą zadbać, aby to doświadczenie było jak najlepsze. Nastroje matki to nie tylko przyspieszone bicie serca, ale również jej sposób mówienia. Lepiej, aby dziecko poznawało łagodny, kojący ton głosu matki.

Mowa otoczenia powinna być poprawna. Do dziecka trzeba mówić wolno, dokładnie i wyraźnie, trzeba zaniechać sztucznego spieszczania i używania tzw. języka dziecięcego. Jeśli dziecko będzie miało właściwy przykład jego mowa będzie kształtowała się poprawnie pod względem słownikowym, składniowym, fleksyjnym i gramatycznym.

Dziecko powinno reagować na aktywność uczuciową i słowną otoczenia już od pierwszych dni życia. Z początku jest to uśmiech, ruch rączki, przegięcie ciała, a następnie reakcje głosowe. Gdy takich zachowań brakuje ich przyczyną może być osłabiony słuch. Wtedy koniecznie trzeba zasięgnąć porady lekarza.

Absolutnie nie wolno krępować dziecka w reagowaniu na aktywność otoczenia. Jeśli do 6 miesiąca dziecko nie głuży i jest mało ruchliwe – trzeba wywołać u niego obie czynności. Głużenie to odruch bezwarunkowy oznaczający dobre samopoczucie dziecka. U zdrowego dziecka pojawia się między 2-4 miesiącem życia. Rozwój ogólnej sprawności ruchowej wpływa na rozwój mowy i na odwrót: opóźnienie w chodzeniu, samodzielnym ubieraniu jest często powiązane z opóźnieniem w mowie i różnymi jej zaburzeniami.

Jeśli dziecko ma nieprawidłową budowę narządów mowy – rozszczep wargi, dziąseł lub podniebienia, zniekształcenia w układzie szczęk, uzębienia – powinno się bezwzględnie pójść z nim do lekarza specjalisty: chirurga lub ortodonty. Wszystkie wymienione nieprawidłowości mogą przyczynić się do powstania zaburzeń mowy oraz inne daleko idące skutki, takie jak kompleksy, nieśmiałość czy nawet agresja.

Jeśli dziecko jest leworęczne, w okresie kształtowania się mowy nie wolno zmuszać go do posługiwania się prawą ręką. Między rozwojem sprawności ręki a rozwojem mowy istnieje związek – u dziecka praworęcznego ośrodki mowy są w lewej półkuli mózgu, a u leworęcznego w prawej. Kiedy naruszymy w tym okresie naturalny rozwój sprawności ruchowej możemy doprowadzić do opóźnienia umiejętności mówienia, a bardzo często nawet do zaburzeń mowy, a w szczególności do jąkania. Jako nowocześni rodzice musimy mieć świadomość, jak wielkie szkody przynosi zmuszanie dziecka do posługiwania się prawą ręką, gdy jest ono leworęczne.

Kiedy dziecko samo zaczyna coraz więcej mówić nie wolno tej skłonności gasić np. obojętnością lub cierpką uwagą, bo wówczas dziecko zamyka się w sobie, staje się nieufne, przestaje mówić. Rodzice i opiekunowie powinni wspierać i stymulować rozwój mowy dziecka. Nie należy go hamować, ale raczej podnosić poprzeczkę. Czasem nawet nie zdajemy